Oglądając markizy w Warszawie
Jak chodziłam do szkoły podstawowej, a było to prawie trzydzieści lat temu, to pamiętam jak pojechaliśmy z klasą na wycieczkę szkolną do Warszawy. Z tego mało, co pamiętam. Jedyne co mi się kojarzy, to markizy na ulicach naszej stolicy. Byłam wówczas zadziwiona takimi zadaszeniami rodem z Ameryki. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego.
Wiele sklepów posiadało markizy
Może to dziwne, ale ja wtedy naprawdę pierwszy raz widziałam takie elementy sklepów. Wcześniej tylko oglądałam takie w filmach zagranicznych, które były puszczane w telewizji czarno-białej. Taka prawda. Mieszkałam w maleńkiej wsi i wtedy pierwszy raz oglądałam duże miasto z tyloma sklepami i zabytkami. Wspaniałe markizy Warszawa posiadała na każdej ulicy. Było tam wiele sklepów – głównie spożywczych, gdzie zdobiły biało-czerwone zadaszenia zbudowane z materiału. Markizy te miały półkoliste zakończenia, co bardzo mi się podobało. Była również jedna lodziarnia i tam także znajdowała się duża markiza. Pamiętam, że tam razem z klasą jedliśmy pyszne lody na zewnątrz. Był to dzień upalny, więc lody były w ten dzień jak najbardziej wskazane. Na szczęście markiza osłaniała nasze głowy przed słońcem, które tego dnia strasznie paliło. W końcu było to prawie lato. Mogłam już wtedy stwierdzić, jaką funkcję spełniają takie markizy – po prostu chodziło o ochronę przeciwsłoneczną! Są również przydatne podczas opadów deszczu, a oprócz tego – są wspaniałą ozdobą każdego punktu handlowego!
Markizy są bardzo popularne również w dzisiejszych czasach. Zmienił się ich styl i technologia, ale cały czas ludzie bardzo chętnie w nie inwestują z uwagi na dużą funkcjonalność. Dziś nie tylko sklepy posiadają takie elementy, ale i również osoby przydatne przy swoich domach na tarasach.